Zuletzt bearbeitet 31.03.2015 11.00


Zuletzt bearbeitet 08.07.2014 13.40
JUPITER nr 232

 

 

 

 

 

czerwiec 2014

W czerwcowym numerze m.in.:

Radosław Sikorski: 10 lat Polski w UE

Łukasz Kawecki: Wywiad z Rayem Wilsonem

Jan Stępień: Franciszek

Maria Szyszkowska: Soren Kirkegaard

Zbigniew Masternak: Wrzuty z autu

Grzegorz Tomporowski: Dialogi polsko-austriackie

Iwona Kienzler: Roksolana

Beata Dżon: Po prostu - Yola

Natalia Aleksiejewa: Przepis na bigos

 

Od Redakcji

 

Na zielonej Ukrainie…

Tak. To właśnie Ukraina jest tematem medialnie najważniejszym w Polsce. Jakie jest moje zdanie na ten temat? Proszę bardzo, oto ono:

Od czego zacząć? Może od matematyki. W Katyniu od kuli w głowę ginie z rąk Rosjan (można powiedzieć też oprawców, zabójców itd.) ok. 20 tys. mężczyzn. Wojskowych.

Na Ukrainie, na Wołyniu ok. 60 tys. cywilów: w tym kobiet, dzieci, starców... zaraz potem na Podolu morduje się w sposób barbarzyński, okrutny kolejne ok. 60 tys. polskich obywateli. Znowu są to i kobiety i dzieci i zdrowi i chorzy i podeszli wiekiem. Razem to szacunkowo ok. 120 tys. osób. Okrucieństwo i sadyzm z jakim się to robi przekracza wszelkie granice. Znałam człowieka, któremu sparaliżowanego ojca posadzono prosto z łóżka na rozpalonym piecu, gołą pupą i kazano żonie i synowi obserwować jak tato „się piecze”. Śmiano się przy tym, czy pieczeń będzie udana czy nie... A te dzieci wsadzane okrakiem na sztachety płotów, wiązane drutem kolczastym do drzewa, gwałcone zbiorowo kobiety i wiele innych wymyślnych sposobów na mordowanie? A my milczymy! To pestka. Historia. Nie ma co do tego wracać??? Hańba.

Rosjanie za Katyń przepraszali parokrotnie. Dla nas to i tak za mało. Ukraińcy za Wołyń i podole nie przeprosili nigdy.  Autorów tamtej czystki i rzezi nazywa się bohaterami, stawia się im pomniki. Dlaczego nam to nie przeszkadza?

Po pomarańczowej rewolucji, w której przedstawiciele rządu polskiego i to z każdej parttii, na wyścigi „pomagali” Ukraińcom z Majdanu powstało państwo o strukturach mafijnych. Nowe ukraińskie władze na nas, Polaków wypięły tzw. cztery litery i spokojnie dogadywały się z Rosją. Struktury mafijno-korupcyjne kwitły niczym nieskrępowane.

W powtórce tamtej rewolucji na Majdanie zarządzanie i władzę przejęły przede wszystkim partie wielbicieli  byłych banderowców: Trzeci Sektor i Swoboda. Dziwnie, obecni tam obserwatorzy polscy, jakoś anty polskich, pełnych nienawiści haseł nie komentowali. Ważne aby dokopać Rosji. Polakom przy okazji. W nowo utworzonym rządzie Ukrainy właśnie te skrajnie antypolskie partie mają liczebnie przewagę. Nie umiemy liczyć?

Minęło już sporo czasu od wybuchu drugiej „rewolucji” na Majdanie. Czy Ukraińcy cofnęli nam embargo na mięso? NIE! Ale co tam. My ich kochamy. My kochamy każdego przeciwnika Rosji. Tylko nikt nie chce nawet w myślach przewidywać, że Ukraina w końcu z Rosją się jakoś dogada. Ekonomicznie Polska straci najwięcej.

A o co chodzi nowym władzom Ukrainy? Ludzie! Przecież to jasne. O unijne pieniądze. Po prostu. Dlaczego paru oligarchów, nie odczuwając drobnego ubytku na swoich majątkach, nie spłaci długów Ukrainy? Bo pieniądze z Unii i tak nie dotrą do potrzebujących a do ich własnych, prywatnych kieszeni. Jeszcze bardziej – między innymi dzięki nam – miliarderzy (i mafia) się wzbogacą a reszta... będzie jak było. Jak było za Kuczmy, Timoszenko czy Janukowycza. Bo dlaczego niby mieliby – ci nowi – coś zmieniać?

Po raz kolejny powtarzam: historia uczy nas tylko jednego: że nikogo nic nie nauczyła. Zwłaszcza w Polsce.

Jadwiga Hafner

 

 

Kontakt



Zuletzt bearbeitet 10.10.2013 13.50
Linki