Zuletzt bearbeitet 23.10.2014 13.23
II Zjazd Polonii Europejskiej w Rzymie - wielki sukces Organizatorek!
10-12 października 2014
w Ciampino - Bella Italia!
Dzień pierwszy
Ten Zjazd udowodnił, znaną zresztą prawdę, że wszelkie rewolucje zaczynają się od ruchów oddolnych. Wróćmy do początków.
Kiedy ogłoszono 1. Zjazd Polonii Europejskiej - spotkało się to z histerycznym atakiem przewodniczącej Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych, pani Heleny Miziniak. Prezes tej skostniałej, zmonopolizowanej i NIEDEMOKRATYCZNEJ organizacji odeszła daleko od statutu tejże organizacji – w statucie, w § 5 Celem Unii jest napisane:
-
integracja i wzmocnienie pozycji europejskiego ruchu polonijnego
To dlaczego od lat do Unii nie przyjmowane są organizacje z Europy Zachodniej? Kryteria członkostwa są stosowane dowolnie przez Zarząd (?) i p. Miziniak. Raz jeden kraj reprezentuje 3 organizacje w EUWP, w przypadku innych krajów a zwłaszcza jeśli chodzi o "mocne" organizacje stwierdza się kłamliwie (bo fakty temu przeczą), że każdy kraj reprezentuje tylko jedna organizacja. I nie jest prawdą, że to sfrustrowani przedstawiciele tych organizacji (z powodu nieprzyjęcia do Unii) urządzają sobie „spotkania imprezowo-towarzyskie.
Aby nie czekać na przyjęcie do EUWP, sprawy Polonii Europejskiej wzięły w swoje ręce dwie urocze i dynamiczne Panie: Edyta Felsztyńska i Bożena Wróblewska - obie mieszkające i od lat działające w słonecznej Italii.
Druga organizatorka to Irena Ludwika Czopek, prezes honorowy UAIP.
Dołączyła do nich w tym roku prezes Unii Stowarzyszeń Polsko –Włoskich (UAIP) - Katarzyna Gralińska z niewymierną i nieocenioną pomocą.
Na zdjęciu poniżej Edyta Felsztyńska.
Zarówno Edyta jak i Bożena nie wyglądają na "sfrustrowane". Proszę spojrzeć na zdjęcia.
na poniższym zdjęciu - jako rodzynek, ale także dyżurny fotograf i... muzyk, Jacek Pydyn
Drugi Zjazd we Włoszech udowodnił aż nadto dobitnie, że bez dotacji ze Wspólnoty Polskiej, MSZ-tu itp. można i to co roku urządzić Zjazd Polonii. Że potrzebna przede wszystkim chęć i dobra wola. Mimo właśnie frustracji i oporu pani Miziniak, Zjazd został objęty patronatem Senatu oraz Komisji d.s. Polonii przy Sejmie RP a także MSZ-tu. Gościliśmy wiele osób – tzw. VIP-ów, których pozwolę sobie wymienić:
Pani Senator RP Barbara Borys-Damięckia- wiceprzewodnicząca Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą Senatu RP, Poseł RP Wojciech Ziemniak – wiceprzewodniczący Komisji Łączności z Polakami za Granicą Sejmu RP. sfrustrowane
na poniższym zdjęciu - jako rodzynek, ale także dyżurny fotograf i... muzyk, Jacek Pydyn
Drugi Zjazd we Włoszech udowodnił aż nadto dobitnie, że bez dotacji ze Wspólnoty Polskiej, MSZ-tu itp. można i to co roku urządzić Zjazd Polonii. Że potrzebna przede wszystkim chęć i dobra wola.
Pani Senator RP Barbara Borys-Damięckia- wiceprzewodnicząca Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą Senatu RP, Poseł RP Wojciech Ziemniak –
Burmistrz Rocca di Papa - Pasquale Boccia, przedstawiciel Konsulatu RP w Rzymie Konsul Hubert Świętek wraz z małżonką.
Przedstawiciele Polskich Sił Zbrojnych w NATO: komandor Marek Marszałek - Sojusznicze Dowództwo Sił Połączonych NATO w Neapolu i pułkownik Andrzej Ostrowski - Doradca Naukowy Akademii Obrony NATO w Rzymie.
Przedstawiciele Stowarzyszeń z różnych regionów Włoskich, z Ireną Czopek- Zanovello, Sekretarz UAIP oraz Sekretarz AIPP w Padwie oraz z Renatą Stefaniak - Prezesem Kresowego Centrum Nauki i Rozwoju „Perła Galicji” z Przemyśla.
Także, a nawet przede wszystkim: na II Zjazd Polonii Europejskiej W Rzymie przybyli przedstawiciele Stowarzyszeń z różnych krajów - landów włoskich:
Katarzyna Gralińska Prezes UAIP, Prezes Związku Polaków w Kalabrii;
Ewa Piacentile Prezes AIPP, Stowarzyszenia Włosko – Polskiego z Padwy;
Irena Czopek – Zanovello Sekretarz UAIP oraz Sekretarz AIPP w Padwie;
Dorota Wiśniewska Prezes Stowarzyszenia „Via Dell’Ambra” z włoskiego Saviganano sul Panaro;
Barbara Głuska – Trezzani Prezes Stowarzyszenia „Polsko – Włoskie Koło Kulturalne w Lombardii” z Mediolanu;
Jadwiga Gliniecka Prezes Związku Polaków z Trentino;
Edyta Gawryś redaktor naczelny „Klik” z Bolonii;
Alicja Kołtunowicz i Małgorzata Wójcik z portalu Mojabancarella.
Daniela Ligenza-Gili działaczka polonijna z Turynu;
Agnieszka Zakrzewicz dziennikarka i pisarka z Rzymu;
- spoza Włoch witaliśmy przybyłych licznie członków Północnej Izby Gospodarczej ze Szczecina. Przybyli:
Dr Dariusz Czajka - Rektor Europejskiej Wyższej Szkoły Prawa i Administracji w Warszawie;
Małgorzata Wirtek - Dyrektor Europejskiej Wyższej Szkoły Prawa i Administracji w Warszawie;
Renata Stefaniak - Prezes Kresowego Centrum Nauki i Rozwoju „Perła Galicji” z Przemyśla;
Łukasz Sikora - Kierownik Zespołu Marketingu i Rozwoju Połączeń Rzeszów International Airport przedstawiciel połączeń lotniczych pomiędzy Polską a Włochami. Ponadto:
Aleksander Kozłowski - Wiceprezes Związku Polaków w Belgii;
Regina Fabiańczyk - Prezes Związku „Les Polonais du centre” w Belgii;
Liliana Barejko-Knops - Przewodnicząca Związku Nauczycieli i Pedagogów Języka Polskiego w Niemczech,
Jadwiga Hafner - Prezes Klubu Inteligencji Polskiej oraz redaktor naczelna pisma Polonii w Austrii „Jupiter”
Przedstawiciele organizacji niezrzeszonych w EUWP ani w tych uznawanych przez MSZ- dachowych organizacjach każdego z "oficjalnych" stowarzyszeń w innych krajach wymieńmy jeszcze raz, byli przedstawiciele: z Francji, Holandii, Szwecji, Niemiec, Belgii, Austrii - chyba to wszystko, jeszcze sprawdzę. Ale...
w sumie w tzw. godzinach szczytu na sali znajdowało się ponad 260 osób!
Polonia chce się integrować. Polonia chce ze sobą współpracować. Polonia jest otwarta i na dyskusję i na zabawę. EUWP jest dla szerokiej Polonii zamknięte. Chyba boi się Polonii.
Nie będę już do tego tworu powracać. Wolę pisać o działaniach pozytywnych, PRZYJAZNYCH Polonii. Bo takim był 2. Zjazd Polonii Europejskiej w Rzymie. Radosny, bogaty w wydarzenia, konferencje, wykłady, atrakcje turystyczne. Wiadomo: Rzym, Watykan - więcej nie trzeba. A było.
Dzień 1-szy, Przyjazd do hotelu Pala Cavicchi, witała nas wspaniała pogoda i uśmiechnięte, życzliwe Organizatorki: Bożena i Edyta. Na długim, chyba 50 m tarasie stoliki, siedzą osoby już tu przybyłe. Jeszcze nie meldują w hotelu (doba hotelowa od 13.00) ale bagaże zostawiamy w osobnym pomieszczeniu i już się poznajemy, już się integrujemy. Pijemy wspaniała włoską kawę, niektórzy jakieśaperitify, czy zwykłą wodę mineralną - po podróży każdy ma pragnienie. Na drzwiach wejściowych zawieszane są dwa plakaty: ten oficjalny plakat Zjazdu i plakat z programem.
Jak widać na plakacie, Zjazd spełniał nie tylko rolę rozrywkowo-towarzyską (cytat z pisma p. Miziniak). Wystąpienie pani Yvette pomijam milczeniem. Natomiast naszych mundurowych gości słuchaliśmy z ogromnym zainteresowaniem, uwagą i... przyjemnością. Wojskowi wiedzą o czym mówią, mają wiedzę o sprawach, o których nie każdy cywil wie, lub może nie wiedzieć... Opowiadali barwnie, piękną i poprawną polszczyzną o wejściu Polski do NATO, o swoich misjach na różnych kontynentach, anegdoty też się pojawiły. Wspaniały pomysł, aby sięgnąć do rzadko zapraszanych przez Polonię przedstawicieli sił zbrojnych. Na plakacie - jak zauważyłam zabrakło nazwiska pułkownika Andrzeja Ostrowskieg, który pełni funkcję Doradcy Naukowego Akademii Obrony NATO w Rzymie. Wspaniała postać i osobowość.
Idziemy na Konferencje.
W czasie wolnym, w holu hotelu grała już polska grupa wokalno-muzyczna. Do kolacji.
Kolacja to 4-daniowy posiłek, wystąpienia przedstawicieli Sejmu i Senatu, rozmowy przy stołach i dobrym, włoskim winie.
Miejsca przy stołach też były przyporządkowane osobom.