Zuletzt bearbeitet 31.03.2015 11.00


Zuletzt bearbeitet 10.02.2015 22.10
REDAKCJA I LOVE POLEN PROTESTUJE

Opublikowano: piątek, 06, February 2015  

 

W listach protestacyjnych wystosowanych do dziennika Heute i TV-Media, Forum Polonii ponownie przedstawia się, jako jedyne stowarzyszenie reprezentujące interesy Polonii w stosunku do władz polskich i austriackich. Redakcja nasza z całą stanowczością protestuje przeciwko notorycznemu zakłamywaniu faktów przez Forum Polonii.

Na oficjalnej stronie tej organizacji, figurują od lat stowarzyszenia, które albo w ogóle nie istnieją (Wspólnota Księży Polskich), czy też nigdy do FP nie przystąpiły, jak „Zakopane” Związek Podhalan (od paru lat nie może doprosić się o usunięcie tego nieprawdziwego wpisu). Inne organizacje członkowskie od lat nie biorą czynnego udziału nawet w Walnych Zjazdach, tudzież wyborach do zarządu Forum Polonii, czyli przynależą jedynie po to, aby poprawić optykę (i statystykę – red. Jupitera). Na ostatnim zebraniu prezesów uczestniczyło niespełna 10 osób, łącznie z przedstawicielami placówek dyplomatycznych: Ambasada RP, PAN i Szkoła Polska, a prezes stowarzyszenia iPolen, przyszedł tylko po to, aby z długoletniej współpracy z Forum Polonii definitywnie zrezygnować. Takie metody wprowadzają w błąd nie tylko władze polskie i austriackie ale też znaczną część nierozeznanych w środowiskach polonijnych ludzi, nieświadomych faktu, że całe Forum Polonii to 2-3 osoby, a w gruncie rzeczy jedna - samowolnie i jednoosobowo o wszystkim decydująca. Wątpimy, czy organizacje członkowkie zostały poinformowane w sprawie organizowanej pikiety przed redakcją dziennika Heute, gdyż zawiadomienie na stronie Forum Polonii się nie ukazało. Czyżby kolejna samowola, czy tym razem taktyka szefowej? A jeżeli nawet organizacje zrzeszone o pikiecie wiedziały, to dlaczego nie poparły jej swoją obecnością? Jak zatem "prezes" Forum Polonii może twierdzić, że jest jedynym reprezentantem interesów Polonii w stosunku do władz polskich i austriackich?

W Wiedniu istniej około 30 organizacji, które wystąpiły lub też świadomie nie przynależy do skompromitowanego Forum Poloni. Pomimo tego, każda z tych organizacji na swój sposób reprezentuje pewną część środowiska polonijnego wobec władz austriackich, co wedle prawa reguluje zapis w statutach. Władza polska natomiast, od lat usiłuje stworzyć na świecie siatkę polonijną stosownie do polityki uzależnionej od aktualnej sytuacji określającej rolę Polonii i Polaków, dlatego wygodnie jest jej respektować tylko jedną reprezentację Polonii (i to bardzo nieliczną, wręcz 2-3 osobową – red. Jupitera). Taki stan rzeczy jest powodem dyskryminacji innych organizacji polonijnych, podziału Polonii i sztucznego podtrzymywania przy życiu skompromitowanych organizacji, nie mówiąc o niektórych członkach, którzy przysparzają więcej szkody niż pożytku dla polskiej sprawy.

Wedle powyższego, zdecydowanie nie zezwalamy aby w imieniu i bez jej zgody redakcji I LOVE POLEN, ktokolwiek podpisywał lub wygłaszał protesty (nawet w przypadku zgodności opinii), które na pozór sprawiają wrażenie jednolitego, a jednak nieskonsultowanego punktu widzenia, na kwestie dotyczące wszystkich Polaków żyjących poza granicami kraju pochodzenia.

Redakcja I LOVE POLEN nie udzieliła p. Kopeć pełnomocnictwa w sprawie reprezentowania interesów środowiska polonijnego skupionego wokół Fan Clubu I LOVE POLEN. Pani Kopeć może występować w swoim imieniu, względnie stowarzyszeń zrzeszonych w Forum Polonii, pod warunkiem, że te udzieliły jej takiego pełnomocnictwa.

Redakcja I LOVE POLEN jest zażenowana wystąpieniem mgr inż. Teresy Kopeć przed budynkiem redakcji dziennika Heute. Tego typu wystąpienie, to żenada ostatniego stopnia, ubliża Polakom zamieszkałym w Austrii i ośmiesza nas wszystkich, którzy mają wieloletni wkład w rozwój państwa austriackiego. Miejmy nadzieję, że redaktorzy dzienika Heute, tego wystąpienia nie dosłyszeli...W imieniu redakcji

Renata Olczykowski i Elżbieta Maleszewska-Orlowski

Zadziwiający jest tupet przemawiającej oraz emanujące zadowolenie z samej siebie!

 

Komentarz  Redakcji Jupitera

W zasadzie komentarza nie potrzeba. Koleżanki ze strony internetowej I love Polen napisały dokładnie to, co czuje większość Polonii w Austrii. My także. I tylko wstyd wielki (niektórzy dzwoniąc do nas nazywali to obciachem), że pani Kopeć sama tego wstydu nie posiada. Powtarzam: jak nie potrafisz, nie pchaj się na afisz. Nawet papież czytając obcy tekst z kartki, miał go zapisany fonetycznie. Czytanego przez naszą "przedstawicielkę" tekstu w języku niemieckim nie zrozumiał nawet mój mąż - Austriak. Inni musieli mieć w tym momencie niezłą uciechę.

Jadwiga Hafner

Kontakt



Zuletzt bearbeitet 10.10.2013 13.50
Linki