61. Koncert z cyklu „Muzyka i Technika“

Początki  cyklu koncertów pod nazwą „Muzyka i Technika“ sięgają roku 2006.
 W tamtych latach działo się w tym zakresie bardzo wiele. 7 do 8 koncertów rocznie wymagało także wyższych dotacji, niż otrzymuje obecnie Stowarzyszenie polskich Inżynierów i Techników w Austrii. Tym samym wówczas Stowarzyszenie mogło pomagać większej ilości studentów, niż czyni to obecnie, a właśnie ta pomoc oraz walory integracyjne były celem dla którego powstał projekt.

 Niemniej i tym razem zagościli u nas bardzo młodzi muzycy, wyjątkowo utalentowani muzycy, których nie mogliśmy w żadnym wypadku wynagrodzić stosownie do ich umiejętnosci. Prośba o wolne datki na koncert trafia niestety tylko do niewielkiej ilości słuchaczy, a przy zrozumieniu celu koncertów mogłaby dawać szansę dla pozytywniej  wyglądajacej noty honoracyjnej dla wykonawców.

Koncert wprowadził wszystkich obecnych w przyjemny i radosny nastrój. Już sama prezencja sceniczna wykonawców wywołała estetyczne i miłe skojarzenia.

Dodatek taneczny oraz bardzo dobra gra aktorska dodała uroku wykonywanym ariom, co z kolei miało oczywiście wpływ na burze oklasków, okrzyki zachwytu i wprawiło wszystkich obecnych w czarujący nastrój karnawałowych nocy.

Zgodnie z programem koncert rozpoczęła wstawka pianistyczna. Mennan Bёrveniku  z Kosova, obdarzony dużą młodzieńczą werwą wykonał Mocartowską Sonatę a-moll, KV 310, a po niej Impromptu f-moll op.142 no.4 Franza Schuberta.

Tym krótkim występem potrafił przekazać publicznośći ile zapału do pracy i talentu należy posiadać, aby uzyskać technikę i umiejętność interpretacji trudnej klasyki.

W koktailu muzycznym który rozpoczął się po części pianistycznej znalazły się  najpierw pieśni południowo-amerykańskie, specjalność Juliana Alberto Henao Gonzalez’a (Kolumbia), a więc Carlos Gardel, Virgilio Expỏsito, Carlos Gustavino i oczywiście wszystkim znana Granada - Augustina Lara. Melodyka zachwyca, można tego słuchać bez przerwy!

Mennan Bёrveniku akompaniował już do końca koncertu, wykonał to po mistrzowsku, stwarzając delikatne tło muzyczne podkreślające liryczną barwę głosu zarówno sopranistki jak i tenora.

Powszechnie znane arie z oper i operetek, walce, pieśni klasyczne wykonywane przez Ekaterinę Michailovą  (urodzoną i wykształconą w Petersburgu) oraz przez dobrze już nam znanego Juliana Henao (obecnie wzstępującego w wielu rolach w operach wystawianych w wiedeńskim „Theater an der Wien”) stanowiły bardzo interesujący, żywy i wyważony program. Wstawki koloraturowe Ekateriny zachwycały słuchaczy.

Publiczność reagowała żywiołowo.

Ekaterina zachwyciła prezentacją 2 pieśni Rachmaninowa, jej piekny liryczny sopran koloraturowy wraz z wykonaniem w rosyjskim języku, rozmarzyły słuchaczy.

Duety uzupełniały się tembrem głosów, a dodatki taneczne rozbujały oko i wyobraźnię przypominając że nie tylko chlebem i miodem żyje dusza ludzka.

Niezapomniany wieczór. Zapraszamy na następne koncerty.

Organizatorem od roku 2006 jest (była Sekretarz Generalna Stowarzyszenia polskich Inżynierów i Techników w Austrii) mgr inż. arch. Bożena Prochaska / autorka niniejszej recenzji.