Zuletzt bearbeitet 31.03.2015 11.00


Zuletzt bearbeitet 03.05.2011 12.24
Osama bin Laden nie żyje.

 

 

Obama: "Sprawiedliwości stało się zadość"

Prezydent USA Barack Obama potwierdził w przemówieniu z Białego Domu śmierć założyciela Al-Kaidy Osamy bin Ladena. Przed Białym Domem gromadzi się coraz liczniejszy tłum setek wiwatujących ludzi, którzy śpiewają m.in. amerykański hymn.

Terrorysta i jego syn zostali zabici w rezydencji pod stolicą Pakistanu, w operacji dowodzonej przez siły specjalne USA.Cztery helikoptery przeprowadziły atak w Bilal - 100 kilometrów na północ od Islamabadu. Podczas działań USA straciły jedną z maszyn - twierdzi nieoficjalnie jeden z przedstawicieli służb specjalnych. Śmierć bin Ladena podczas wymiany ognia w jego rezydencji potwierdził też wysoki rangą przedstawiciel pakistańskiego wywiadu.

W czasie ataku zginęło łącznie 5 osób. Oprócz Osamy bin Ladena i jego syna, dwaj kurierzy terrorysty i jedna kobieta, który była użyta jako żywa tarcza. Dwie inne kobiety zostały ranne.

"Sprawiedliwości stało się zadość"

W przemówieniu wygłoszonym po godz. 5 polskiego czasu prezydent USA Barack Obama zapewnił, że szczątki bin Ladena znajdują się w posiadaniu sił amerykańskich. Służby zaś zapewniają, że ciało przywódcy Al-Kaidy jest traktowane zgodnie z tradycją islamską. - Sprawiedliwości stało się zadość - stwierdził Obama.

Dodał, że wytropienie szefa Al-Kaidy było priorytetowym zadaniem USA, a operacja była rezultatem nagromadzenia informacji wywiadowczych i akcji, do której prezydent osobiście dał zielone światło. W operacji zaatakowania domu, w którym ukrywał się bin Laden, Amerykanie nie ponieśli żadnych strat. W akcji wytropienia przywódcy Al-Kaidy uczestniczyła także strona pakistańska - podkreślił prezydent Stanów Zjednoczonych.

Głos w sprawie śmierci tropionego od lat przywódcy Al-Kaidy zabrał także były prezydent USA - George W. Bush. - Walka z terroryzmem trwa - stwierdził Bush. - Jednak dzisiaj Ameryka wysłała jednoznaczny komunikat: nieważne jak długo to będzie trwało - sprawiedliwość się dokona - dodał. To za kadencji Busha Stany Zjednoczone rozpoczęły "wojnę z terroryzmem" - najpierw zaatakowały Afganistan, potem - w 2005 roku - Irak.

Swoje stanowisko przedstawił też obecny premier Wielkiej Brytanii - David Cameron. Jego zdaniem śmierć bin Ladena przyniesie "wielką ulgę" ludziom na całym świecie.

Bin Laden był odpowiedzialny za zamach z 11 września 2001 roku na wieżowce World Trade Center. W wyniku ataku zginęło blisko 3000 ludzi.

Radość na ulicach

Na wieść o śmierci bin Ladena kilkaset osób zgromadziło się przed Białym Domem w Waszyngtonie wznosząc patriotyczne okrzyki i flagi narodowe. Zebrani spontanicznie zaintonowali hymn USA. - Dzisiaj jestem dumny z tego, że jestem Amerykaninem - stwierdził w rozmowie z CNN Kenneth Specht, jeden ze strażaków biorących udział w akcji ratunkowej we wrześniu 2001 roku.

Według relacji telewizyjnych, ludzie w całym kraju przekazywali sobie nawzajem historyczną wiadomość przez telefon, internet, Twittera i inne elektroniczne media. Rodziny ofiar zamachu z 2001 gratulowały sukcesu amerykańskim oddziałom specjalnym.

Historia, która zmieniła świat

Osama bin Laden stał się znany na całym świecie dzięki spektakularnym atakom, które przygotował i zlecił do przeprowadzenia we wrześniu 2001 roku. Zamachami na dwa wieżowce World Trade Center ben Laden rozpoczął "świętą wojnę" z Zachodem. Twierdził przy tym, że masakrę z 2001 roku zesłał sam bóg. - Ameryka została uderzona przez Allaha w jej najbardziej czułe miejsce - twierdził terrorysta.

Samoloty kierowane przez pilotów-samobójców uderzyły w wieże w Nowym Jorku, w siedzibę Pentagonu, jeden zaś rozbił się w Pensylwanii. Pomimo iż od tragicznych wydarzeń minęło już blisko 10 lat, a sam bin Laden musiał się większość tego czasu ukrywać, atak z 11 września stał się inspiracją dla wszystkich zwolenników Dżihadu - "świętej wojny" - na całym świecie.

Agencja AFP podała, że kurs dolara poszedł w górę po wiadomości o śmierci bin Ladena.

Ciało Osamy bin Ladena zostało pochowane w morzu - podały amerykańskie media powołujące się na oficjalne źródła z Białego Domu

Nie podano, gdzie dokładnie odbył się pogrzeb. Zgodnie z muzułmańskim zwyczajem ciało powinno być pochowane jak najszybciej po śmierci, najlepiej jeszcze tego samego dnia. Może być pogrzebane w ziemi, owinięte białym całunem lub w morzu.

- Zadbaliśmy o to, żeby wszystko odbyło się zgodnie z islamską tradycją. Potraktowaliśmy to bardzo poważnie - powiedział stacji ABC jeden z przedstawicieli amerykańskiej administracji.

Jak informują niektórzy komentatorzy, Amerykanie zdecydowali się na ten drugi wariant, gdyż nie chcieli, by po śmierci grób bin Ladena stał się miejscem kultu dla jego zwolenników.

/z: gazeta.pl/

Od Redakcji:  poprawiliśmy - reagując na uwagi naszych Czytelników - wyraz BEN na BIN Laden. W Gazecie Autor używa ben. Nie znając języka arabskiego przedrukowaliśmy artykuł zgodnie z tym oryginalnym, ale... skoro razi - poprawiliśmy. Wydaje nam się jednak, że pisownia obu wyrazów jest dopuszczalna.

Kontakt



Zuletzt bearbeitet 10.10.2013 13.50
Linki