Zuletzt bearbeitet 12.10.2013 10.29
Ukazał się nowy numer Jupitera
W numerze artykuły naszych stałych Autorów:
Beata Dżon: Kresowa opowieść
prof. zw. Maria Szyszkowska: Filozofia chrześcijańska w Polsce XX wieku
Iwona Kienzler: Nieślubny syn Jana III Sobieskiego
dr Marek Skała: Opary absurdu zamias babiego lata...
dr Wiesław Piechocki: Sućuraj
Zbigniew Masternak: Eseje, Wrzuty z autu
i wielu innych.
Od Redakcji
Jesienny numer naszego pisma oddajemy do rąk Czytelników tuż przed wyborami w Austrii.
Nie musimy w nim pisać nic o kandydatach – jacy są każdy (w Austrii) wie. Ważne, że o kryzysie wszyscy mówią a gospodarka spokojnie idzie naprzód. Jedni próbują hamletyzować inni są po prostu zadowoleni i starają się zatrzymać to co jest, takie swoiste status quo w działalności. Tylko o wizycie Witalija Kliczko słów parę bo spotkanie z wicekanclerzem Austrii okazało się bardzo medialne.
Minął półmetek Dni Polskich w Austrii. Jakie są, też każdy widzi. Fakt: rekord ilościowy imprez (?) został pobity. Jako imprezy wpisywano do programu msze święte (prof. Miodek akurat w tym czasie wyjaśniał bezsens nazywania wszystkiego imprezami, bowiem spotkał się już z ceremonią pogrzebową, też imprezą nazwaną), 3 dni warsztatów muzycznych rozbito na 3 „imprezy”, najbogaciej wypadła oferta Poloniki, która wpisała w program ok. 10 „imprez” w tym spacery po Wiedniu, bieg (a są już dwa „biegi”) wokół Kahlenbergu, inauguracja roku przez Uniwersytet 3-go wieku... a prawie wszystkie imprezy pod sztandarem 330-ej rocznicy Odsieczy Wiedeńskiej. Można i tak.
Z okazji tych Dni, które trwają półtora miesiąca narosło wiele emocji. Dobrych i złych. O dobrych piszę, o złych... też napiszę ale tylko w tym, osobistym przecież, felietonie Od Redakcji. Camerata Polonia dała kolejny dowód profesjonalizmu, co zasługą Marka Kudlickiego i utalentowanych młodzieńców z Das Kleine Wien Trio (zob. str. ).
Jednak nie mogę przejść do porządku dziennego nad zachowaniem pana Wiesława Kopecia, który przerwał moją rozmowę z posłem PiS, Arturem Górskim, wykrzykując, że... jestem dywersantką (polecam Słownik Jęzaka Polskiego i zapoznanie się ze znaczeniem tego słowa), agentką, rozbijam Polonię i, że wie, kto mnie utrzymuje. Ja też wiem. Mój mąż. A w Polonice opublikowałam przed laty pismo z IPN-u, gdzie oczyszono moje nazwisko z wszelakich pomówień. Widocznie pan Kopeć ma tajną wiedzę na temat teorii spiskowych ale w przyszłości poproszę o dowody a nie pomówienia. Druga w naszej historii Zielona Cytryna – tym razem dla Wiesława Kopecia. Za brak kultury (a tak dobrze mu z oczu patrzyło) i pomówienia.
Śledzimy (!) nadal kariery naszych Laureatów Złotych Sów – w tym numerze polecamy strony 10-11, gdzie z dumą możemy się pochwalić naszymi trafionymi werdyktami. O innych Laureatach będziemy nadal pisać w przyszłości.
Zapraszam do lektury
Jadwiga Hafner