W roku 2017 Śledzik przypada na 28 lutego (wtorek).
Najprościej rzecz ujmując – ostatni dzień ostatków, czyli wtorek przed Środą Popielcową. A jednocześnie ostatnia okazja, by nagrzeszyć przed Wielkim Postem. Nazwa tego dnia pochodzi od jednej z najtańszych postnych potraw. Jako zwiastun 40 chudych dni, w niektórych rejonach kraju śledzik podawany były biesiadnikom tuż przed zakończeniem zapustowych hulanek, które trwały już od Tłustego Czwartku. Śpiewom i tańcom nie było końca, zwłaszcza na Kaszubach, gdzie zapusty miały wyjątkowo uroczysty charakter. Konsumowano ogromne ilości mięsa, słodkości i alkoholu. Zgodnie ze starym kaszubskim porzekadłem ten, kto nie jadł mięsa w zapusty, miał być latem zjedzony przez komary. Uroku zabawie dodawał zwyczaj przebierania się za najrozmaitsze postacie i zwierzęta– na kaszubskich imprezach nie brakło więc niedźwiedzi, bocianów, żandarmów, a nawet cyganów. Obecnie z okazji zakończenia karnawału organizowanych jest mnóstwo imprez – głównie w pubach i restauracjach. Nie oznacza to oczywiście, że wraz z pożegnaniem karnawału ludzie żegnają się z hucznymi zabawami. Zwyczaj wstrzymywania się od biesiadowania w czasie Wielkiego Postu nie ma szans wygrać z realiami wolnego rynku. Dla większości więc „śledzik” to kolejna okazja do tego, by korzystać z uroków życia. Raz na słono, raz na słodko.
Śledzie z koperkiem
10 płatów śledziowych z oleju
5 ogórków kiszonych delikatnych w smaku
3 łyżki majonezu – niekoniecznie!
2-3 łyżki śmietany gęstej lub lub jogurtu
1 spora cebula
pęczek koperku
czarny pieprz mielony do smaku
2 łyżki oleju
przygotowanie:
Na patelni rozgrzewam olej, duszę cebulę pokrojoną w bardzo drobną kostkę. Cebulka powinna być miękka ale nie przypalona.
ogórki kroję na bardzo drobną kostkę lub ścieram na tarce o dużych oczkach.
Do miski wkładam usmażoną cebulę, dodaję ogórki, majonez, poszatkowany koperek i śmietanę. Doprawiam pieprzem i mieszam.
Na talerzu układam pokrojone na kawałki śledzie, na wierzchu układam sos z koperkiem.
Koreczki śledziowe
Składniki na 6 porcji: 40 dag śledzi w oleju, 1 cytryna, 25 dag suszonych śliwek bez pestek (najlepiej wędzonych w dymie), kilka listków natki pietruszki, 1/2 pakownia chleba tostowego.
Przygotowanie: Śledzie wyjmij z oleju, pozostaw na kilka minut na sitku, aby odciekły. Pokrój na nieduże paski. Śliwki umyj i osusz. Gdyby miały pestki, usuń je. Śliwki pokrój na ćwiartki. Cytrynę porządnie wyszoruj, sparz i razem ze skórką potnij w cienkie plastry, a następnie każdy plaster w ósemki. Z chleba przygotuj tosty i każdą kromkę pokrój na cztery części. Ćwiartki śliwek ciasno owijaj paskiem śledzia. Wykałaczką przytwierdzaj do kawałków tostów. Na górę wbij ósemki cytryn. Możesz ozdobić listkami pietruszki.