Najnowsze sposoby oszustów.

Proceder jest prosty. Na nasz telefon dzwoni ktoś z nieznanego nam numeru, zaczynającego się podobnie jak numery kierunkowe naszej strefy, np. 22 - Warszawa, 42 - Łódź. Jeśli nie mogliśmy albo nie zdążyliśmy odebrać, ciekawi treści nieodebranego połączenia oddzwaniamy. Okazuje się, że dzwoniliśmy nie do Łodzi ani do Warszawy, a do Demokratycznej Republiki Konga lub na Wybrzeże Kości Słoniowej. Dlatego nasz rachunek za króciutkie połączenie wzrósł o kilkanaście złotych.
Urząd Komunikacji Elektronicznej zamieścił na swojej stronie ostrzeżenie dotyczące nieodebranych połączeń z podejrzanie wyglądających numerów. Problem u swoich operatorów zgłosili też klienci.

- Takie połączenie może kosztować do kilkunastu złotych za minutę. U operatora sprawdziłem cennik - połączenie do Konga kosztowało 8 zł za minutę. Dlatego ostrzegamy posiadaczy telefonów - mówi Jacek Strzałkowski, rzecznik UKE.

Wielki problem zacznie się w grudniu, gdy wiele osób otrzyma faktury i będzie składało reklamacje u operatorów. Później wszystko tak naprawdę zależy od operatora, ponieważ to on musi zapłacić za to połączenie z Kongiem lub innym afrykańskim krajem.

- Jak można się przed tym zabezpieczyć? Najlepiej zanim oddzwonimy, starannie sprawdźmy ten numer. Jeśli zazwyczaj nie prowadzimy rozmów zagranicznych, można je zablokować u operatora - radzi rzecznik.

Według UKE, numery mogą być losowo wybierane przez maszynę, która celowo wydłuża połączenie za pomocą symulowania sygnału rozłączenia rozmowy. Jeśli nie rozłączymy się sami, połączenie trwa nadal, a koszty wzrastają. Pokrzywdzeni właściciele telefonów komórkowych ostrzegają się na forach internetowych.

- Do mnie dziś o 2.30 w nocy dzwoniono z takiego numeru. Uważajcie, jest to numer z zagranicy. Zastanawia mnie, skąd mają mój numer? Telefon mam na kartę, nie jest zarejestrowany i go nie podawałam - ostrzega użytkownik o loginie Paula.

Jak tłumaczy rzecznik UKE, nasz numer nie musi być zarejestrowany. Ponieważ znane są pierwsze cyfry numerów, dalsza część wybierana jest prawdopodobnie losowo.

Operatorzy nie mają jeszcze wielu reklamacji, jednak firmy zdają sobie sprawę, że zaczną się one za kilka dni.

- Po wykryciu tego procederu zgłosiliśmy sprawę do UKE oraz Urzędu Ochrony Konsumentów i Konkurencji. PTC wprowadziła specjalny system powiadomień głosowych, który informuje klienta, że jest to połączenie z numerem zagranicznym. Podobne procedery zdarzają się w wielu krajach, a operatorzy telekomunikacyjni nie mają wpływu na to, kto dzwoni do klienta ani do kogo klient dzwoni - tłumaczą pracownicy Polskiej Telefonii Cyfrowej.