Zuletzt bearbeitet 31.03.2015 11.00


Zuletzt bearbeitet 16.05.2016 01.49
EUROWIZJA. Ósme miejsce Michała Szpaka

 

 

 

 

 

Sukces naszego reprezentanta!

Eurowizja 2016 - dobrze się to wszystko skończyło! Choć eurowizyjny utwór Michała Szpaka "Color of Your Life" nie przekonał europejskich krytyków, którzy przyznali piosence zaledwie siedem punktów, zachwycił widzów, dzięki którym Polak zajął ostatecznie ósmą pozycję. W Konkursie Piosenki Eurowizji 2016 zwyciężyła Ukraina, a pozostałe miejsca na podium zajęły Australia i Rosja.

"Color of Your Life" zachwycił jednak widzów, dzięki czemu zdobył dodatkowe 223 punkty – piosenka zajęła trzecie miejsce w ich notowaniach!

Eurowizja 2016: "wielka piątka" nie porwała

Podczas sobotniego finału usłyszeliśmy sześcioro wykonawców, którzy nie mieli jeszcze możliwości zaśpiewania na tegorocznej Eurowizji - reprezentantów gospodarzy oraz tak zwanej wielkiej piątki, czyli krajów założycieli konkursu, Francji, Niemiec, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i Włoch. Większość nie porwała.

Pierwsza z debiutujących propozycji należała do Włoszki Francesci Michielin, ale bardziej niż słodką jak sen cukiernika piosenkę „No Degree of Separation” wyróżniała się bajkowo-dziewczęca scenografią podobną do obrazków z teledysku Norah Jones „Sunrise”. Różnica taka, że na tym podobieństwa się kończyły…. Reprezentujący gospodarzy niespełna osiemnastoletni Frans miał za to dwa atuty – sympatyczną mieszankę elektrofolku i popu w postaci piosenki „If I Were Sorry”, której sam jest współautorem, oraz wdzięk scenicznego flirciarza. Na minus trzeba mu zaliczyć dość przeciętny głos. Jego rówieśniczka z Niemiec, Jamie-Lee, bardziej niż umiejętnościami wokalnymi przykuwała uwagę w „Ghost" kreacją, wyraźnie zainspirowaną mangą. Za to „J’ai cherché” zaśpiewana przez Amira z Francji, pomimo przebojowego pazura, raziła trochę sztampowym okrzykiem “You-ou-ou-ou-ou”, ogranym w ostatnich latach do bólu, w przynajmniej paru utworach w sezonie.

Podobać się mogła za to Hiszpanka Barei w żywiołowej i skocznej piosence „Say Yay!”, wzbogaconej oryginalną choreografią – co ciekawe, to pierwszy hiszpański utwór eurowizyjny z angielskim tekstem. Ostania z premier, "You’re Not Alone" brytyjskiego duetu Joe & Jake, zawiązanego po tamtejszej edycji programu „The Voice”, przypominała jednak kiepską parodię One Republic.

 Eurowizja 2016: nowy sposób przedstawienia głosów

W tym roku po raz pierwszy zmienił się sposób przedstawienia głosów. Tym razem w trakcie łączenia się z kolejnymi krajami prezenterzy przedstawiali szczegółowe głosy jedynie jurorów, których faworyt niekoniecznie musiał wygrać całą rywalizację, gdyż stanowiły jedynie 50 procent ostatecznego wyniku. Następnie odbywała się dużo bardziej ekscytująca część, kiedy poznaliśmy łączną liczbę punktów, jaką poszczególne państwa otrzymały od widzów. I dopiero suma głosów jurorów i telewidzów wyłoniła zwycięzcę. Skomplikowane? Niekoniecznie, choć na pewno całą procedurę wydłużające. Za to ile dodatkowych emocji, co potwierdziło zwycięstwo Ukrainy dosłownie rzutem na taśmę.

To była jedna z najlepszych Eurowizji ostatnich lat, a może nawet najlepsza - zarówno pod względem organizacji i realizacji transmisji, jak i poziomu piosenek. Właściwie połowa mogłaby bez wstydu zabrzmieć w poważnych rozgłośniach, a kilka z nich ma szansę całkiem poważnie zaistnieć na europejskich listach. Zresztą, gościnny występ Justina Timberlake’a, który na scenie Globe Arena zaśpiewał „Rock Your Body” połączone z nowym singlem „Can't Stop the Feeling” z filmu „Trolls”, mówi sama za siebie.

A Michał zrobił, co mógł, by pozostawić po sobie dobre wrażenie i zdobyć nowych fanów, co - jak pokazują słupki oglądalności jego piosenki w Internecie czy rosnące jak grzyby po deszczu fankluby, chyba mu się udało. No i jednak zajął trzecie miejsce w głosowaniu widzów, wyższe niż Australia! To niezły prognostyk dla jego ewentualnej przyszłej europejskiej kariery. Czy ma jednak na nią prawdziwe szanse? Łatwo nie będzie, ale jeśli podejdzie do tego z głową, wszystko może się zdarzyć. A najlepiej, by mu się po drodze zdarzył naprawdę wielki hit.

A że Polska nie wygrała? Spójrzmy na to z innej strony... Gdyby stało się inaczej, niezwykle trudno byłoby nam zorganizować równe spektakularne widowisko, co Szwedom. No ale za rok, na Ukrainie, przecież nam się w końcu uda podbić Europę, czyż nie?

Kontakt



Zuletzt bearbeitet 10.10.2013 13.50
Linki