16.02.2017
Dwa dni po kalendarzowych Walentynkach, odbył się walentynkowy koncert w Sali im. Jana III Sobieskiego, Wiedeńskiej Stacji PAN. Jak bardzo Strzecha wypełnia lukę imprez dla osób w tak zwanym średnim wieku, pokazuje frekwencja i znakomita atmosfera jaka panowała wśród przybyłych licznie gości. Miejsca były zajęte. Wszystkie.
Inauguracji koncertu dokonała prezes Strzechy, pani Barbara Husslik a część artystyczną wypełniły przeboje starych mistrzów polskiej (z dwoma wyjątkami) piosenki, oczywiście mówiące o miłości. Znakomicie wykonała je Alina Mazur przy akompaniamencie Marka Kudlickiego. Znane i lubiane piosenki, w wykonaniu artystki operowej (sopran) nabrały szlachetniejszego brzmienia i wywołały zachwyt publiczności.
Miło, że koncert zaszczycił swoją obecnością wicedyrektor Instytutu Polskiego dr Bogdan Wrzochalski i cieszy Jego wzruszenie, gdy słuchał naszą artystkę w nieznanym sobie repertuarze – nieoperowym. Były więc przeboje Petersburskiego, Warsa, Daniłowskiego i wielu innych.
Po koncercie, jak zawsze, przygotowany przez członkinie Strzechy smaczny bufet i długie Polaków rozmowy.
Co z przyjemnością zanotowała Jadwiga Hafner
P.S. Wbrew złym językom na imprezę przybyli również NOWI członkowie ZPwA Strzecha. A do Związku zapisało się w ostatnich miesiącach 14 osób. Żadna w wieku emerytalnym. Nie jest źle! Pogłoski o „wymieraniu” Strzechy mocno na wyrost, pogłoski o wymieraniu u niektórych szarych komórek , jak się okazuje, prawdziwe.