24 lipca 2017. Pod Pałacem Prezydenckim zebrali się warszawiacy.
Prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że zawetuje ustawy o KRS i Sądzie Najwyższym. Jeszcze dzisiaj spotyka się I prezes SN prof. Małgorzatą Gersdorf oraz z prezesem Krajowej Rady Sądownictwa Dariuszem Zawistowskim. Tematem rozmowy będą zmiany w sądownictwie w związku z uchwalonymi przez parlament ustawami. Tymczasem w miastach w całej Polsce planowane są protesty.
– Będziemy rozmawiać w gronie partii opozycyjnych. Liczę na kolejne wspólne działania. Ważne, by monitorować prezydenckie prace, by dopilnować, żeby to nie była “wrzutka”, która zawiera przepisy niezgodne z konstytucją – mówi posłanka. Dodała też, że poczuła się nieco zawstydzona, kiedy Duda wspomniał o niej podczas swojego przemówienia. – Przecież wiele osób go przekonywało. Ale ponieważ jestem staruszką, to może zostałam wzięta pod uwagę – zażartowała.
– Minister sprawiedliwości i prokurator generalny nie może rządzić Sądem Najwyższym, coś podobnego nie może mieć miejsca w normalnym państwie – mówi Zofia Romaszewska w rozmowie z dziennikarzami. Stwierdziła też, że nie wyklucza, iż będzie doradzać prezydentowi w czasie prac nad reformą sądownictwa.
Kamila Gasiuk-Pihowicz komentuje w TOK FM na żywo decyzję prezydenta Dudy. – To, co się stało, to jest wielki sukces silnego i skoordynowanego oporu społecznego – mówi posłanka Nowoczesnej.
Widać, że decyzja prezydenta mocno podzieliła prawicę. Niektórzy komentatorzy, jak np. Rafał Ziemkiewicz, przyjęli weto z entuzjazmem, tymczasem inni – np. Wojciech Wybranowski (redakcyjny kolega Ziemkiewicza z “Do Rzeczy”), są głęboko rozczarowani.
– Wyraziłam podziękowanie panu Prezydentowi za spotkanie i za to, co zdecydował godzinę przed naszym spotkaniem, natomiast co do dalszych prac nad zmianami w sądownictwie, to oddajemy się do dyspozycji intelektualnej i służymy współpracą – mówiła po spotkaniu z Andrzejem Dudą Małgorzata Gersdorf. Zaznaczyła, że atmosfera “była bardzo przyjazna”. – Jesteśmy bardzo zadowoleni – skwitowała.
/źródło: Gazeta.pl/
