Zuletzt bearbeitet 31.03.2015 11.00


Zuletzt bearbeitet 08.10.2015 16.13
LEWIATAN – Złoty Glob 2015

 

 

 

na FF Let´s Cee

reż. Andrey Zvyagintsev, prod. Rosja, 2014 r.

Na ten film czekałam od dawna. Laureat Złotego Globu (przed „Idą”), Złotej Palmy i Orła był rywalem „Idy” w walce o Oskara. Uhonorowany za scenariusz, jeden z najlepiej przyjętych filmów w Cannes (niedawno zdobył główną nagrodę w Londynie, gdzie rok temu triumfowała „Ida”).

Moim zdaniem wart Oskara - Ida to nie ten poziom i nie ta klasa.

Kola mieszka z żoną i synem w małym miasteczku w północnej Rosji. Ma stary drewniany dom, położony nad zatoką, który odziedziczył po ojcu. Zarządzający miastem urzędnik, w którego gabinecie na ścianie wisi portret Władimira Putina, wygrał z Kolą sprawę sądową i zamierza wyrzucić rodzinę z domu…

z internetu: Elf69 6 lutego 2015 0:57

Wybitny, przenikliwy film, na dłuzej niż tu i teraz... Nie tylko z pozycji inteligenta znającego przypowieść o Hiobie, ale człowieka dotkniętego jego doświadczeniem i mimo wszystko walczącego o przetrwanie, ocalenie esencji swojego człowieczeństwa. Bo o tym jest ten film. I dlatego te piękne w swojej ułomności i bezradności postaci, piją wódę ( fantastycznie zagrane - Amerykanie uczą sie tego u Lee Strasberga, a Rosjanie... poprostu to wiedzą...) Piją, bo czują, że szanse na odwrócenie "made by man" pieprzonego Jobowego fatum są minimalne, bo bilet do stacji ich przeznaczenia został już opłacony bez prawa zwrotu. Ale mimo to się nie poddają! Picie wódy nie jest jednak oznaką zniewolenia, znakiem bezwolnego nałogu, jest próbą znieczulenia zła, po to żeby znów nabrać siły na walkę z nim. Dlatego ten film i to picie wódy tak jest odległe od tego, do czego przyzwyczaiły nas rodzime filmy. Niby wschodnia kultura, wschodnie obyczaje, a jednak przepaść ogrmna, kiedy chodzi o drogę dojścia do spirytualnego doznania. Proszę obejrzeć raz jeszcze bez uprzedzeń i kaca przed wychyleniem kieliszka. Z różną intensywnością, ale jednak jest to film o większości z nas - rodzimy się po to, żeby doznać przegranej. Zakres klęski jest indywidualnie dawkowany, ale jej nieuchronność jest nieunikniona... Na szczęście dla większości, nie zdaje sobie ona sprawy z tej nieuchronności, odchodząc w przekonaniu, że potem może być niebo. Taką perspektywą mami ich pop, usprawiedliwiając ich podłe uczynki.....ale dociekliwi kwestionują ten aksjomat, i tak rodzi się Sztuka - dla ludzi i ludziach - realizm, ale JAKI to realizm, "bigger then life" powiedziałby ten , kto udaje że wie więcej,

*****

LEWIATAN - Kola mieszka z młodą żona Lilą i nastoletnim synem Romą w małym miasteczku nad morzem w północnej Rosji. Ma stary drewniany dom, położony nad zatoką, który odziedziczył po ojcu. Mer miasteczka Wadim Szelewiat, w którego gabinecie wisi na ścianie portret Władimira Putina, wygrał z Kolą sprawę sądową i zamierza wyrzucić go z domu. Na pomoc przybywa Dimitri – znajomy prawnik z Moskwy, który wie jak uratować majątek Koli. Rozpoczyna się walka o przetrwanie ze skorumpowaną strukturą władzy, która zaczyna być coraz bardziej agresywna. Sytuacja się komplikuje, gdy prawnik okazuje się kochankiem Lili. Brutalna miasteczkowa klika zmusza go do wyjazdu, a rodzina Koli zostaje sam na sam z bezwzględnym, pożerającym wszystko Lewiatanem.

*****

Główna teza rosyjskiego reżysera brzmi: największą bestią jest człowiek. Zwłaszcza gdy uzna, że wraz z pieniędzmi i władzą przysługują mu boskie prerogatywy. /.../

 

Kontakt



Zuletzt bearbeitet 10.10.2013 13.50
Linki