Oscary 2012: "Francuska noc" w Hollywood. "Artysta" bierze wszystko, Polacy bez statuetki

Po pięć statuetek otrzymały w niedzielną noc filmy "Artysta" i "Hugo", ale to francuski niemy film wygrał najważniejsze kategorie - najlepszy film i najlepsza reżyseria. Polska ekipa "W ciemności" i Janusz Kamiński nominowany za zdjęcia do "Czasu Wojny" przegrali w swoich kategoriach.

84. oscarowa noc zakończyła się zgodnie z oczekiwaniami - jej bohaterem był bez wątpienia czarno-biały, niemy film "Artysta" Michela Hazanaviciusa. Łącznie zebrał 5 statuetek, w tym dla najlepszego filmu, najlepszego reżysera i najlepszego aktora pierwszoplanowego - Jeana Dujardina.

Tyle samo nagród otrzymał film Martina Scorsese - "Hugo". Triumfował przede wszystkim w "technicznych" kategoriach: najlepszy dźwięk i montaż dźwięku, oraz najlepsze efekty wizualne, ale sprzątnął również Oscara sprzed nosa Janusza Kamińskiego, za najlepsze zdjęcia.

"Artysta" triumfatorem Oscarów, "W ciemności" przegrywa z "Rozstaniem"

To nie był szczęśliwy wieczór dla Polaków. Film "W ciemności" Agnieszki Holland, mimo entuzjastycznego przyjęcia na pokazach przedoscarowych, nie otrzymał statuetki dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego. Zwyciężyło typowane od początku na faworyta "Rozstanie" Asghara Fahradiego, który podziękował "przede wszystkim swoim rodakom, ale i wszystkim ludziom świata, którzy kochają pokój".

Aktorsko bez niespodzianek

Nominację dla najlepszych aktorów przedstawiła Natalie Portman. Damienowi Bichirowi dziękowała za "niesamowite wyrażenie współczucia dla drugiego człowieka", George'a Clooneya i Gary'ego Oldmana chwaliła za potwierdzenie ich umiejętności, Brada Pitta za niepowtarzalną charyzmę, a Dujardinowi gratulowała wspaniałego światowego debiutu. I to ten debiut najbardziej przypadł do gustu jury, które zgodnie z przewidywaniami wybrało aktora z "Artysty".

Z kolei zwycięzca aktorskiej kategorii w ubiegłym roku - Colin Firth wręczał statuetkę najlepszej aktorce pierwszoplanowej, którą uznano Meryl Streep, za rewelacyjną kreację w "Żelaznej Damie". Pokonała Glenn Close z "Alberta Hobbsa", Violę Davis z "Służących", Rooney Marę z "Dziewczyny z tatuażem" i Michelle Williams, która wcieliła się w Marilyn Monroe.

Bez niespodzianek obyło się w kategoriach aktorów drugoplanowych. Podobnie jak podczas rozdania SAG, czy Złotych Globów, statuetki odebrali Octavia Spencer za rolę w "Służących" (jak zwykle bardzo wzruszona) i Christopher Plummer za "Debiutantów" (jak zwykle dowcipny). 82-letni Plummer tym samym stał się najstarszym laureatem Oscara w tej kategorii.

Znowu Payne, znowu Allen

Również zgodnie z oczekiwaniami zakończyło się wręczenie nagród za scenariusze. Za adaptowany statuetkę odebrał Alexander Payne za "Spadkobierców". Dziękował przede wszystkim "wspaniałym aktorom", którzy zinterpretowali te historię i autorce książki - Kaui Hart Hemmings. Oscara za najlepszy scenariusz oryginalny otrzymał nieobecny na gali Woody Allen za "O północy w Paryżu". Nie brakowało jednak krytyków, którzy zwycięzcę tej kategorii upatrywali w Michelu Hazanaviciusie i "Artyście".

Pechowy baseball i koń

Za największych pechowców tegorocznej gali można uznać "Czas wojny" Stevena Spielberga i "Moneyball" Benetta Millera. Oba obrazy zdobyły po sześć nominacji, ale nie otrzymały ani jednej nagrody. Wielkim nieobecnym tegorocznej gali krytycy uznali hołubiony w Europie film Steve'a McQueena "Wstyd". Zbulwersowany brakiem nominacji dla swojego aktora - Michaela Fassbendera reżyser stwierdził nawet, że Amerykanie "wystraszyli się seksu".

Powrót do klasyki konferansjerki

Po nieudanym debiucie młodych gwiazd - Anne Hathaway i Jamesa Franco w ubiegłym roku i nieudanej próbie zwerbowania do prowadzenia gali Eddiego Murphy'ego, producenci zdecydowali się na sprawdzonego gospodarza. Po raz dziewiąty na oscarowej scenie stanął Billy Crystal i choć początkowo słychać było głosy rozczarowania jego mową powitalną, to generalnie odbyło się bez nietrafionych żartów, albo obraźliwych wygłupów. Szczególnie podobały się montaże filmowe, w których prowadzący m.in. całował się z Georgem Clooneyem.

• Wszyscy wiedzieliśmy, łącznie z Agnieszką Holland, że "Rozstanie" to znakomity i bardzo mocny film, który był faworytem. Jego wygrana nikogo nie zaskoczyła i nikt nie ma poczucia krzywdy. Jednocześnie wszyscy wiemy, że w "W ciemności" jest świetnym filmem, który też zasługiwał na Oscara

- Jan A.P. Kaczmarek dla Polskiego Radia

Laureaci poszczególnych kategorii:

Najlepszy film  „Artysta”

Najlepszy reżyser         Michel Hazanavicius, „Artysta”

Najlepsze zdjęcia         Robert Richardson, „Hugo”

Najlepszy aktor pierwszoplanowy        Jean Dujardin, „Artysta”

Najlepsza aktorka pierwszoplanowa    Meryl Streep, „Żelazna Dama”

Najlepsza aktorka drugoplanowa         Octavia Davis, „Służące”

Najlepszy aktor drugoplanowyChristopher Plummer, „Debiutanci”

Najlepszy scenariusz adaptowany        Alexander Payne, „Spadkobiercy”

Najlepszy scenariusz oryginalny           Woody Allen, „O północy w Paryżu”

Najlepszy film nieanglojęzyczny            „Rozstanie”

Najlepszy dokument długometrażowy  „Undefeated” („Niezwyciężony”)

Najlepsza animacja      „Rango”

Najlepsza scenografia  Dante Ferretti, Francesca LoSchiavo „Hugo”

Najlepsze kostiumy      Mark Bridges, „Artysta”

Najlepsza charakteryzacja       „Żelazna Dama”

Najlepszy montaż         „Dziewczyna z tatuażem”

Najlepsza ścieżka dźwiękowa  Ludovic Bource, „Artysta”

Najlepsza piosenka      „Man or Muppet”, „Muppety”

Najlepszy montaż dźwięku       „Hugo”

Najlepszy dźwięk         „Hugo”

Najlepsze efekty wizualne        „Hugo”

/źródło: Gazeta Wyborcza, gazeta.pl /